Opcje podróżowania, gdy masz kota
Wiele osób lubi podróżować, aby zmienić otoczenie i oderwać się od codzienności. Jeśli jednak mieszka z tobą kot, planowanie wyjazdu może być trochę trudniejsze. Spytaliśmy członków zespołu 3coty®, co robią lub robili, gdy musieli zostawić dom na kilka dni i oto ich sposoby.
Hotel dla kotów
Biscuit, kot rasy snowshoe, uwielbiał chodzić do hotelu dla kotów. Personel dobrze znał jego ciekawską naturę i uwielbiał jego jasnoniebieskie oczy. Każdego roku odwiedzał hotel dla kotów razem ze swoim bratem Cookie. Przywożono ich z kilkoma multipakami ulubionych karm 3coty®, więc nie musieli przyzwyczajać się do innego jedzenia.
Opiekun kotów (nasze zalecenie)
Wiele kotów jest przywiązanych do swojego otoczenia. Często tak jest w przypadku kotów wychodzących. Są one przyzwyczajone do spacerów po okolicy, a pobyt w hotelu dla kotów, gdzie mogą widzieć i słyszeć wiele obcych zwierząt, może je stresować. Opiekun, który zamieszka z kotem w jego domu, może sprawić, że rozłąka będzie dla niego łatwiejsza. Może on także przekazywać właścicielowi informacje i zdjęcia, gdy ten jest poza domem.
Dla kotów, które nie chcą brać urlopu od swoich właścicieli, są też inne możliwości.
Podróżowanie z kotem
Wielu ludzi zabiera swojego kota w podróż, czy to na wystawę, czy na wakacje. Niektóre koty bardzo dobrze czują się w szelkach, które można przypiąć do pasa bezpieczeństwa w samochodzie. Dzięki temu mogą też bezpiecznie poznawać nowe otoczenie na smyczy. Oczywiście miejsce noclegowe musi akceptować koty. Niektóre hotele i wiele apartamentów wakacyjnych przyjmuje zwierzęta i coraz łatwiej jest znaleźć takie miejsca. Jeśli przekraczasz granicę, pamiętaj, aby zabrać paszport kota i jego dokumenty zdrowotne.
Dzielone podróże
Niektórzy zaprzyjaźnieni hodowcy dzielą podróże ze swoim partnerem. Jedno z nich jeździ na wystawy kotów z wybranymi zwierzętami, a drugie zostaje w domu z pozostałymi kotami. Innym razem to partner podróżuje, a oni zostają w domu z wszystkimi kotami.
Powszechne odczucie
Wszyscy wspominali, że jeśli podróżowali bez kotów, bardzo za nimi tęsknili. Niektórzy w tym czasie szukali kontaktu z innymi kotami, odwiedzając kocie kawiarnie lub zaprzyjaźniając się z kotami ulicznymi. Jedna z właścicielek, którą znamy, publikuje w mediach społecznościowych prawie tyle samo zdjęć spotkanych kotów ulicznych, co swojego własnego kota. Wszyscy mówili, że brakowało im wieczornego przytulania się w łóżku lub porannego lizania po twarzy i że z niecierpliwością czekali na powrót do domu, aby spędzić czas ze swoim kotem.